Aktualności
15.12.2017
Prawomocna wygrana w Białymstoku
W dniu 14 grudnia 2017 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał pozytywny dla frankowiczów wyrok. Wyrok jest prawomocny. Sąd uznał w przedmiotowym wyroku, że małżeństwo, któremu Bank wypowiedział umowę kredytową, nie znajdowało się w opóźnieniu ze spłatą kredytu, a wręcz posiadało nadpłatę. Wysokość nadpłaty obliczył biegły sądowy powołany w sprawie. Sąd uznał, że umowa w sposób oczywisty zawierała klauzule abuzywne. "Abuzywność klauzul waloryzacyjnych, które zostały zawarte w tej umowie, która jest poddana ocenie w tej sprawie, jest oczywista" - mówił sędzia Krzysztof Chojnowski. Wyjaśniał, że kursy waluty w umowie "nie odwołują się w żaden sposób do mierników obiektywnych, które są niezależne od woli stron a przeciwnie, dają bankowi uprawnienie do dowolnego ustalania wartości takiego miernika waloryzacji". Sąd zwracał też uwagę na dowolność kształtowania spreadu (różnicy między kursem kupna i sprzedaży) waluty przez bank, co również było niekorzystne dla kredytobiorcy.
Sąd stwierdził, że umowa nadal obowiązuje, ale bez niedozwolonych klauzul oraz że w sprawie indywidualnej Sąd nie ma obowiązku odwoływania się do takich kryteriów, jak stabilność systemu bankowego czy dobro państwa. "Te okoliczności powinien brać pod uwagę ustawodawca przy aktach rangi generalnej, czyli dotyczących wszystkich. Te okoliczności powinien brać również pod uwagę Trybunał Konstytucyjny badając zgodność z Konstytucją aktów prawnych" - mówił sędzia Chojnowski.
Sąd stwierdził, że umowa nadal obowiązuje, ale bez niedozwolonych klauzul oraz że w sprawie indywidualnej Sąd nie ma obowiązku odwoływania się do takich kryteriów, jak stabilność systemu bankowego czy dobro państwa. "Te okoliczności powinien brać pod uwagę ustawodawca przy aktach rangi generalnej, czyli dotyczących wszystkich. Te okoliczności powinien brać również pod uwagę Trybunał Konstytucyjny badając zgodność z Konstytucją aktów prawnych" - mówił sędzia Chojnowski.